Witam :) 
Zapraszam na kolejną część mojego nowego ff, które piszę również na wattpad :)
We wcześniejszym poście znajdziecie początek opowieści :)

6. Wyczekiwane spotkanie

Dam radę, dam radę, dam radę. Dobra nie dam rady.Strach ogarną moje ciało, bałam się tego spotkania sama idk czemu. Nawet nie wiem dla kogo będziemy tańczyć ten układ i czy z ręką w bandażu dam radę , ale ja i tak się boję. Po co ja się oszukuję ja zawsze boję się poznawać nowych ludzi. Ugh, dobra jestem już na boisku, robię standardowo rozciąganie. Potem biegnę parę kółek wokół boiska. Tak ćwiczę sama, dziewczyny są zajęte patrzeniem na chłopaków. Jeszcze tylko jedno kółko i mogę wracać do dziewczyn. - o cholera,dlaczego akurat teraz, chyba wpadnę w panikę. OK, jeszcze zdążę uciec, nie no nie mogę. Tak długo wyobrażałam sobie nasze spotkanie, aż do teraz. Kiedy jest tak blisko, ja nie mam pojęcia co robić. Całę szczęście że jest zajęty robieniem zdjęć z kumplami.
Za godzinę zaczyna się mecz, trochę się uspokoiłam gdy dziewczyny zagadały mojego "anonima", zaraz co jakiego mojego ?
Za godzinę zaczyna się mecz, trochę się uspokoiłam gdy dziewczyny zagadały mojego "anonima", zaraz co jakiego mojego ? . Cornelia opanuj się. - Hej maławiedziałem że kiedy jeszcze Cię zobaczę, obiecałem Ci coś wiec umowy dotrzymam ale jeszcze nie teraz- serio ? wyobrażałam sobie nasze spotkanie cały weekend i część dzisiejszego dnia a on do mnie z takim tekstem. - nie jestem małaa pozatym muszę wiedzieć komu kibicować - ha mam go, a to się chłopaka zdziwił, - no dobrze powiem Ci- i kto tutaj jest górą . Przestraszyłam się, bo chłopak zaczął niebezpiecznie zbliżać się do mnie. Nie powiem jestem jestem lekko zdezorientowana. Nagle chłopak szepcze mi do ucha- jestem Liam. - o cholera jakie piękne imię , och - Liam zaczekaj, jestem Cornelia Hall - co?, czy ja właśnie przedstawiłam się po imieniu i nazwisku, dlaczego ja zawsze muszę wszystko zepsuć ugh.
Drogi pamiętniku :
 Dziś był przełomowy dzień w moim życiu, mianowicie poznałam jego imię <3. Mam jeszcze jego zdjęcie. Strasznie się jaram że będę mogła patrzeć na nie kiedy będę chciała . Pomijając fakt Liama, dziś był u mnie mój kuzyn Derek. Jak zawsze świetnie się bawiliśmy,nagrywaliśmy filmiki na snapchat ( to jedyny portal o którym nie wiedzą moi rodzice, resztę moich portali sprawdzają, uważają że dobry lekarz pracuję na swoją reputację cały czas.). Takie tam żałosne,jak moje życie hahah. Dobra idk ważne jest to że mecz poszedł dobrze a Liam wyglądał świetnie ( na końcu meczu ściągną koszulkę aww) . Czasami zastanawiam się dlaczego zachowuję się jak jakaś fangirl hiihihi. Dobra spokojnie, jakoś opanuję się obiecuję.
 Dobra spokojnie, jakoś opanuję się obiecuję
Kolejny dzień (wtorek), obudziłam się dziś około 8;30. Dziś mamy szkolną wycieczkę do Australii. Nie mogłam się doczekać, ponieważ mieliśmy zaplanowane potkanie z moim drugim ukochanym zespołem. Bardzo się denerwuję, obym tylko nic nie zepsuła. Zawsze coś mi nie wychodzi, jak coś planuje to, to zawsze nie wychodzi. O godzinie 10;00  byłam już gotowa, wiec zeszłam na duł.
Bardzo się bałam że będę siedzieć sama w samolocie.

7. spełniam swoje marzenia


Piątek- kolejny weekend :)Tak jak się spodziewałam, byłam zmuszona siedzieć sama w samolocie
Piątek- kolejny weekend :)
Tak jak się spodziewałam, byłam zmuszona siedzieć sama w samolocie. Moje "kochane koleżanki " kupiły bilety z wyznaczonymi miejscami jej. Ciągle się śmiały, gadały, żartowały, zachowywały się jakby mnie tu nie było. Czasami wydaje mi się, że gdyby moi rodzice byli normalni chodziłabym do normalnej szkoły, miałabym znajomych, normalne życie a może nawet chłopaka . Dobra gadam i myślę głupoty ze stresu, pora z tym kończyć i skupić się na spotkaniu.
Podróż w samolocie minęła mi nad zwyczaj spokojnie, czułam się trochę odrzucona ale tak po za tym było w miarę ok.
OD Mama :*
witam kochanie jak ci mija podróż?, my z tatą mamy właśnie sympozjum dlatego nie będzie nas jak wrócisz.
MAMA przypomniała sobie o moim istnieniu super
Do Mama :*
hej :) dobrze właśnie opowiadałyśmy sobie różne ciekawe historie,- * kłamałam, ale mama nie może wiedzieć że jej idealną córka nie ma znajomych*- jest naprawdę świetnie. A tak w ogóle to gdzie jest te sympozjum?, i na ile jedziecie bo wiesz nie będę miała zbyt dużo pieniędzy po powrocie z Australii :)
Od Mama :*
o to akurat nie musisz się martwić ,pieniądze masz na swoim koncie, jedziemy około na 2 miesiące i wieże że nie zrobisz nic głupiego podczas mojej nie obecności :) Kocham Cię papa
Ona to ma wyczucie czasu, ale w sumie może zrobię imprezę po powrocie. Tak to zdecydowanie dobry pomysł. Długo zastanawiałam się co mam ubrać na koncert. Nie lubiłam się wyróżniać, dlatego  postanowiłam ubrać się ładnie ale wygodnie. Mój strój odzwierciedlał mój prawdziwy styl. 
Gdy byłam już gotowa, z grzeczności poczekałam na dziewczyny
Gdy byłam już gotowa, z grzeczności poczekałam na dziewczyny. To nie tak że ja się izolowałam, to one odpychały mnie. Od dziecka byłam inna niż one, czułam jakbym dojrzewała szybciej pod względem psychicznym . Dobra to jest nieważne,czas na spotkanie z chłopakami, wieżę że będzie dobrze. 
Czym bliżej oczekiwanego spotkania jestem, tym bardziej się boję że zrobię z siebie idiotkę, ugh ta myśl mnie prześladuję. Kiedy czekałam na dziewczyny, przeglądałam telefon. Znalazłam w nim numer Liama, w sumie co mi szkodzi napiszę do niego.

7. *Może wszystko będzie ok * (cześć 2)

Do Liam:
- hej,idk czy mnie pamiętasz ale jestem Cornelia ;) * serio czy ja nie mogłam zacząć inaczej? , brawo Cori*
Od Liam :
No nareszcie już myślałem że nie napiszesz :*, wiesz ile czekałem na twoją wiadomość. Tak na marginesie to chciałem przeprosić za swoje zachowanie przy naszym pierwszym spotkaniu, teraz nie mogę Ci wyjaśnić ale na pewno to zrobię. Obiecuję Ci to :) * wow on czekał aż do niego napiszę, tego się nie spodziewałam, ale myślałam że on mnie nie pamiętam, wtedy w końcu byłam inną sobą *
Do Liam :*
Cieszę się że mnie pamiętasz :), jestem teraz w Australii ale po powrocie organizuję imprezę, może wpadniesz ?. Szczegóły wyślę Ci jak wrócę :)
Od Liam :*
Z przyjemnością przyjdę, dziękuję za zaproszenie, mam nadzieję że się lepiej poznamy xx * o tak mam wielką ochotę poznać go bliżej, zaraz co ? *
Do Liam 
Oki teraz muszę lecieć ale ale do zobaczenia potem xx💕
Jesteśmy właśnie z dziewczynami, przed halą w które,j ma się odbyć koncert specjalnie dla nas. Nie mogę się doczekać tego spotkania, serce zaraz wyskoczy mi z piersi. Ugh, strasznie się stresuję.
Po godzinie czekania weszliśmy na sale, i czekaliśmy m wymarzone spotkanie. Na trwało to jednak długo, gdyż od razu dostrzegłam znaną nam sylwetkę.
Już po chwili chłopak zaczął grać specjalnie dla nas, zaczęli doniego dołączać kolejni członkowie zespołu
Już po chwili chłopak zaczął grać specjalnie dla nas, zaczęli do niego dołączać kolejni członkowie zespołu.
Już po chwili chłopak zaczął grać specjalnie dla nas, zaczęli doniego dołączać kolejni członkowie zespołu
Koncert był naprawdę świetny, nie mogłam sobie wymarzyć lepszego
Koncert był naprawdę świetny, nie mogłam sobie wymarzyć lepszego. Jestem pod dużym wrażeniem ich talentu. Na nagraniach brzmią świetnie, natomiast nad żywo, nie da się tych emocji opisać słowami.
 Na nagraniach brzmią świetnie, natomiast nad żywo, nie da się tych emocji opisać słowami
Po koncercie mieliśmy spotkanie z całym zespołem. Dziewczyny robiły sobie zdjęcia, nagrywały snapy, ja natomiast wolałam porozmawiać, poznać ich lepiej. Zależało mi na tym, aby zobaczyć jacy są naprawę.

8.Niespodzianka

Drogi pamiętniku :)
Od koncertu minęło już 3 tygodnie, bardzo dobrze wspominam ten czas.Chłopki są bardzo mili, tak naprawdę w życiu mają o wiele więcej energii niż na koncertach. Myślałam że nie da się być jeszcze bardziej szalonym, jednak się myliłam. Tak btw, nie kontaktowałam się z Liamem, wymieniliśmy ze sobą tylko parę wiadomości. Dostałam od niego zaproszenie na imprezę,trochę się obawiam czy iść czy nie. Z jednej strony bardzo chcę iść, a z drugiej waham się. Idk co powiedzą rodzice. Czasem zastanawiam się czemu nie mogę być normalną nastolatką, chodzić na imprezy, bawić się mieć chłopaka.
Dziś jest 8 czerwca, czyli za 10 pieprzonych dni koniec roku :)
Wstałam jak co rano, nic ciekawego, codzienna rutyna. Dziś piątek mam parę sprawdzianów, ale za to potem mam spotkanie z najcudowniejszym ciachem na całym świecie, zaraz co ?. Miałam na myśli Liama. ugh. Droga do szkoły minęła mi dosyć szybko, jako pierwszą miałam mieć Historię. Miałam dziś mieć sprawdzian z tego przedmiotu, jednak w ogóle się stresowałam. Gorzej u mnie natomiast z przedmiotami ścisłymi.
Wchodząc na salę ujrzałam nową nauczycielkę, była to wysoka blondynka o typowej Londyńskiej urodzie. Miała bardzo fajny sposób prowadzenia lekcji, mimo że nie było sprawdzianu dostałam 5 za pracę na lekcji. Ten fakt niezmiernie mnie ucieszył, ponieważ teraz na pewno rodzice puszczą mnie na imprezę.Kolejne lekcje minęły mi nadzwyczaj szybko, byłam tak podjarana spotkaniem, że prawie wpadłam pod autobus jadący z nad przeciwka.
Gdy wróciłam do domu zjadłam obiad, przebrałam się w wygodne a zarazem eleganckie ubrania.
Gdy wróciłam do domu zjadłam obiad, przebrałam się w wygodne a zarazem eleganckie ubrania
Do Liam :)
Hej, nasze spotkanie nadal jest aktualne? - mam wielką nadzieję że tak, specjalnie się pomalowałam i nałożyłam lepsze ubrania
od Liam :)
witam księżniczko myślałem że zapomniałaś, o której mam po ciebie wpaść ? - on chce przyjechać po mnie ? , no dobra w głębi serca na to liczyłam :)
Do Liam :)
w sumie już jestem gotowa, no chyba że mnie zabierzesz w jakieś specjalne miejsce:)
*wiadomość nie wysłana*
do Liam :)
o której Ci pasuję :)
od Liam:)
za 15 minut będę xx 
Do Liam :)
Liam :P
od Liam 
co ?
Do Liam :)
ty nie wiesz gdzie ja mieszkam :) 
od Liam :)
mała o to się nie martw, będę najpużniej za 30 min , już tęsknie XX - O JAKI ON SŁODKI
Do Liam :)
CZEKAM XX

9. Jestem na tak

Gdy ktoś zapukał do drzwi, od razu wiedziałam kto kto. Niestety uprzedziła mnie mam która jak na złość została w domu. Było to zwykłe przeziębieniem, jednak w takim stanie nie mogła operować.
-Dzień dobry proszę pani- odezwał się trochę zaskoczony Liam, no tak w sumie nie uprzedziłam go że mama wcześniej wraca z pracy. - Witam drogiego młodzieńca, ty pewnie do mojej córki? - o nie tylko nie to przesłuchanie, błagam nie ! -  Zgadza się, zastałem ją w domu? - spytał pewnym siebie głosem. - Tak, wejdź do salonu, prosto i  w prawo - powiedziała słabym głosem mama-  musisz być dla niej ważny, szykowała się odkąd wróciła do domu- dodał po chwili rodzicielka.Tak btw wcale nie zajęło mi to długo, no dobra może z 4 h *pomyślałam z przerażeniem * - Hej już jesteś,tak pozatym wcale nie szykowałam się długo zajęło mi to z 20 minut - próbowałam się usprawiedliwiać w efekcie czego, Liam się tylko cicho  zaśmiał .
Gdy mama poszła do sypialni, my również opuściliśmy  dom. Na moje nieszczęście, zaczął padać deszcz.
-To gdzie w takim razie  idziemy ?,  nie chcę zmoknąć, wiesz makijaż te sprawy- zaczęliśmy się cicho śmiać. - Przepraszam- powiedział cicho chłopak - Ale za co?, przecież nic mi nie zrobiłeś- hmm coraz bardziej go nie rozumiem.





Komentarze

Popularne posty